| Autor |
Wiadomość |
| kasiadobrarada |
 Wysłany: Pon 14:38, 11 Wrz 2017 Temat postu: |
|
| mnie na przykład wszystkie glinki bardzo wysuszały i kosmetyczka powiedziała mi, że mam za delikatną skórę, tylko maseczka raz na jakiś czas wchodzi w grę, a w codziennej pielęgnacji to moim hitem jest krem z fitohormonami z Ava Laboratorium i to dla mnie absolutna podstawa pielęgnacji |
|
 |
| jagodzianka |
| Wysłany: Śro 2:36, 02 Lis 2016 Temat postu: |
|
Też słyszałam o cudownych własciwościach glinki...po ciązy mam problem z biustem, chciałabym go nieco ujędrnić. Moja przyjaciółka poleciła mi krem do biustu z serii mama's ponoć jest bardzo dobry. Zaczęłam pierwsze opakowanie i mam nadzieję, ze pierwsze efekty pojawią się wkrótce, ale z tą glinką też może spróbuję się zaznajomić.  |
|
|
| cynamon |
| Wysłany: Śro 15:07, 23 Mar 2016 Temat postu: |
|
| Też mi się wydaje, że na skórę może zadziałać. Czy na włosy? Wątpię. Na piersi? Na pewno nie. Tutaj potrzeba bardziej inwazyjnych działań. Należałoby się zastanowić nad operacjami plastycznymi u doktor Olender. Można wybrać korektę piersi, ich podniesienie lub nawet powiększenie. Tylko w wyniku takich działań biust będzie jędrniejszy, pełniejszy i uniesiony. Koleżanka robiła właśnie w tej klinice - efekt jest niesamowity! |
|
|
| asha |
| Wysłany: Czw 10:54, 03 Wrz 2015 Temat postu: |
|
| Akurat na włosy mam dobrą profesjonalną odżywkę do włosów farbowanych ze sklepu dla fryzjerów, więc nie narzekam. Ale taka kąpiel błotna na skórę na pewno dobrze działa. |
|
|
| Fortystan |
| Wysłany: Pią 13:58, 14 Sie 2015 Temat postu: |
|
| Słyszałam o kąpielach w błocie, ale nigdy bym się nie odważyła... |
|
|
| Sylwii |
| Wysłany: Śro 10:19, 06 Kwi 2011 Temat postu: Dla piersi, cery i włosów. |
|
Specjalne błoto i glinka pozwalają oczyścić skórę (wchłaniając wszelkie znajdujące się w niej zanieczyszczenia), a zarazem dostarczają jej substancji mineralnych, wpływających korzystnie na wygląd.
Błoto optymalne dla przesuszonych włosów powinno pochodzić z Morza Martwego. Kup gotową maseczkę zrobioną na bazie takiego błota w aptece lub dobrej drogerii. Zazwyczaj nakłada się ją na suche, czyste włosy i pozostawia na nich przez 10 minut, ale szczegółowe instrukcje znajdziesz na opakowaniu. Twoja czupryna powinna odzyskać blask i naturalną wilgotność. Pamiętaj, że maseczki stosowane zbyt często, mogą nadmiernie obciążać włosy, powodując ostatecznie efekt odwrotny do zamierzonego. Najlepiej stosować je raz w miesiącu, a już na pewno nie częściej, niż co dwa tygodnie.
Jeśli twoje włosy za bardzo się przetłuszczają, postaw na glinkę. Łojotok skutecznie zmniejsza maseczka z glinki zielonej. Najwygodniej kupić jednorazową saszetkę z zieloną, sproszkowaną glinką, którą trzeba zmieszać z wodą. Gotową pastę najczęściej należy trzymać na włosach przez kwadrans.
Zielona glinka to także przyjaciółka biustu. Poprawia jego jędrność. Oczywiście nie zdziała cudów, jeśli zmiany są bardzo zaawansowane, ale na pewno nawilży skórę i zadziała, niczym piling.
Glinka działa nie tylko od zewnątrz. By generalnie poprawić stan cery, zaleca się napary miętowe z glinką. Łyżeczkę sproszkowanej glinki trzeba rozpuścić i starannie wymieszać z 200 ml herbatki. Niestety, pełne efekty widoczne dopiero po ok. miesiącu regularnego picia rano i wieczorem.
Źródło: http://zdrowie.gazeta.pl/ |
|
|